1000 stron do wygrania. Trudi Canavan

W tym tygodniu na naszym portalu gości Trudi Canavan. Wczoraj przedstawiliśmy wam sylwetkę tej niezwykle popularnej w Polsce australijskiej pisarki. A dziś na deser naszych mikołajkowo-bożonarodzeniowych zabaw nie lada gratka dla wszystkich miłośników książek. Licząca ponad 1000 stron pierwsza i być może najważniejsza trylogia Trudi Canavan  – „Gildia Magów”, „Nowicjuszka” i „Wielki mistrz” –  „Trylogia Czarnego Maga” w jednym tomie. Dacie radę tyle przeczytać do końca roku?

 

„Trylogia czarnego Maga” to historia Sonei, biednej dziewczyny ze slumsów, która odkrywa w sobie niezwykłą moc. Moc, która wzbudzi zazdrość, ale i przerażenie. Sonea będzie musiała nauczyć się panować nad swoim darem, stawić czoła licznym intrygom i niebezpieczeństwu, które niepostrzeżenie zagrozi jej krajowi.

 

Dzieło Trudi Canavan spotkało się z niezwykle ciepłym przyjęciem polskich czytelników. Z dnia na dzień nieznana pisarka z odległej Australii stała się postacią kultową. Podobnie jednak jak jej bohaterka Sonea musiała stawić czoła licznym polskim krytykom, którzy niechętnie widzieli kobietę wśród twórców literatury fantasy. Czytelnicy jednak książki Canavan pokochali i dziś może się ona pochwalić wynikiem ponad pół miliona sprzedanych egzemplarzy w Polsce.

 

W tym roku autorka po raz pierwszy gościła w naszym kraju przy okazji premiery „Łotra” czyli drugiej części najnowszego cyklu – „Trylogia Zdrajcy”. Trzeci i ostatni tom ukaże się w sierpniu przyszłego roku. Jutro i w czwartek będziecie mogli przeczytać wywiad jaki autorka „Misji Ambasadora” udzieliła portalowi iOlecko.com.

 

Więcej na temat książek Trudi Canavan (i nie tylko) znajdzie na stronie wydawcy, Galerii Książki:

 

http://galeriaksiazki.pl/

http://www.facebook.com/wydawnictwogaleriaksiazki

 

Co trzeba zrobić by wygrać książkę? Łatwo nie będzie, bo nagroda zacna. Dlatego nieco skomplikowaliśmy zasady. Po pierwsze trzeba odgadnąć co to za budynek, którego niewielki fragment przedstawia zdjęcie.

 

Olecko, Stajnia

Dla ułatwienia dodamy tylko, że znajduje się on w Olecku, choć przez chwilę patrząc na książkę mieliśmy szatański plan, by przedstawić wam fragment na przykład Warszawy, Krakowa czy… Reszla. Pozostaliśmy jednak w Olecku.

 

Po drugie trzeba odpowiedzieć na pytanie. Jak nazywał się mąż i syn Sonei. Dla ułatwienia podpowiemy, że to dwie różne osoby i że Sonea i męża i syna posiadała.

 

Po trzecie musicie nam przesłać solenną obietnicę, że przeczytacie całą książkę. Od deski do deski – 1088 stron.

 

Odpowiedzi (i deklaracje) należy wysłać na adres redakcja@iolecko.com

Kto pierwszy ten lepszy.

Aha, jeśli nikt nie udzieli poprawnej odpowiedzi, książka zostanie u nas. Hurrra.

Komentarze
Więcej w Galeria Książki, kultura, Literatura, Olecko
Wypadek w Sedrankach. Komunikat policji

Pisaliśmy wczoraj o tragicznym w skutkach wypadku w miejscowości Sedranki. Dziś publikujemy oficjalny komunikat przesłany przez Komendę Powiatową Policji. Komunikta...

Zamknij