“Pocztówkowe podróże po Polsce” – Olecko
Z pewnością dla niektórych, szczególnie młodych osób, wyda się to dziwne, ale jeszcze nie tak dawno temu zamiast smsów i mmsów z pozdrowieniami z różnych miejsc, słało się pocztówki lub jak kto woli kartki pocztowe. Niepowtarzalna to była pamiątka i historycznie ważna. Smsy i mmsy niestety przepadną wraz z nami i z naszymi telefonami, laptopami czy tabletami. Zje je wirus, albo skasujemy je niechcący, albo urządzenie wpadnie do wody lub je zgubimy. Różnie bywa, możliwości jest bardzo wiele. Nasze wspomnienia przepadną, pomimo istnienia instagramu czy flickra. Facebook pożarł definitywnie Naszą Klasę, kolejne internetowe wynalazki skasują także modne dziś fotograficzne serwisy. Pocztówki pozostają. Rzecz jasna nie wszystkie, ale dzięki nim możemy odtworzyć układ urbanistyczny miast sprzed 50, 60 czy 100 lat.
“Pocztówkowy szał, każdy z nas ich 500 miał” śpiewał zespół Perfect w kultowej dla pewnego pokolenia “Autobiografii”. W tym konkretnym przypadku autor tekstu Bogdan Olewicz, nie miał na myśli filokartystów, ale fanów muzyki. Pocztówki były bowiem wielofunkcyjne. W latach ’60 dzięki dzięki tak zwanym pocztówkom dźwiękowym docierała do nas niegrzeczna muzyka zza żelaznej kurtyny – The Beatles, Rolling Stones, Elvis Presley. W znakomitym filmie Radosława Piwowarskiego “Yesterday” w jednej ze scen młodzi bohaterowie pochylają się nad adapterem, na którym wiruje pocztówka dźwiękowa i zasłuchują się w “And I love Her” The Beatles. Takiego szczęścia jakie maluje się na ich twarzach, nie da się dziś doświadczyć wysyłając nawet najpiękniejszej empetrójki znajomym.
Stare pocztówki dźwiękowe zapewne wylądowały już gdzieś na strychach lub w piwnicach. Już tak nie poruszają. Muzyka jest na wyciągnięcie ręki. Także, ta która kiedyś dla nas była niedostępna. Dziś nadal jednak wzruszają nas czarno – białe nieruchome obrazki sprzed wielu lat. Lub słoneczne “widokówki” z “epoki Gierka” z mieszkańcami naszego miasta ubranymi dość dziwacznie i noszącymi równie dziwaczne fryzury. A “pamiątki z Olecka” z lat ’90? Zobaczcie jak niewiele wtedy samochodów parkowało wokół Placu Wolności.
Pocztówki w historii Olecka odgrywały więc ważną rolę. Dość powiedzieć, że niektóre kartki z widokiem Treuburga/Marggrabowa na różnych aukcjach kosztują sporo pieniędzy. To dzięki nim możemy “odtworzyć”, nasze miasto sprzed wielu lat. Dlatego jeśli znajdziecie w domu stare “widokówki”, świadectwa podróży waszych rodziców lub dziadków, nie wyrzucajcie ich. Zachowajcie. Możecie je też przesłać autorowi blogu “Pocztówkowe podróże po Polsce”. Znajdziecie tam różne miasta i różne pamiątki. Co ważne także dwie nie tak znowu odległe, ale jakże pouczające kartki z Olecka. Więcej zobaczcie TUTAJ. Miłego zwiedzania.
