Do decyzji NFZ – nowa ustawa refundacyjna w Olecku

Od 1 stycznia obowiązują nowa ustawa refundacyjna. Ostatni miesiąc 2011 roku obfitował w niezliczoną ilość doniesień na temat zmian zaproponowanych przez rząd. Lekarze protestowali przeciwko nowym zasadom wypisywania recept, które w sposób znaczący cedowały na nich odpowiedzialność za ewentualne błędy czy pomyłki. Farmaceuci podnosili larum w sprawie leków, które miały zniknąć z listy refundacyjnej, a media (głównie) straszyły pacjentów. Nic dziwnego, że pod koniec roku i lekarze i apteki przeżyły prawdziwe oblężenie.

 

Początek roku znacząco sytuacji nie poprawił. Lekarze z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego zapowiedzieli, że nie będą określać poziomu odpłatności na wypisywanych receptach.

 

W Olecku po końcoworocznym szaleństwie wyczuwa się stan oczekiwania. Według zapewnień zarówno przedstawicieli Centrum Medycznego „OLMEDICA” (szpital) jak i Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „ODNOWA” (przychodnia) lekarze nie przystąpili do akcji protestacyjnej i wypisują recepty wedle nowych zasad. Przyznają jednak, że zdecydowana większość pacjentów „wystała” się po swoje recepty jeszcze w zeszłym roku i na razie nie ma zbyt wielu chorych, którzy muszą skorzystać z nowych zasad. Nie wiadomo więc, czy oleccy medycy opanowali nowe reguły wypisywania recept. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć za tydzień lub dwa.

 

Oleccy aptekarze przyznają, że są zmęczeni. Zamiast przygotowywać swoje placówki do zmian w ostatnich dniach roku musieli koncentrować się na uzupełnianiu bieżącej oferty. We wszystkich aptekach koniec roku był czasem wzmożonej pracy i szalonych zakupów dokonywanych „na zapas” przez chorych. Opinie co do nowej ustawy wśród aptekarzy są rozbieżne. Część farmaceutów podkreśla, że zmiany nie są żadną rewolucją i służą uszczelnieniu systemu. Cześć zauważa jednak dość drastyczne różnice cenowe pomiędzy niektórymi wcześniej refundowanymi lekami – np. „wziewka”, która kosztowała niewiele ponad 3 zł, a dziś 63 zł, czy paseczki do mierzenia poziomu cukru, które podrożały z 3,20 do 50 zł. Ale jak podkreślają aptekarze sytuacja jest na razie zmienna, trwają negocjacje i nie jest wykluczone, że ostateczna lista leków refundowanych ulegnie jeszcze zmianie. Co ciekawe niektóre specyfiki nieznacznie staniały. Ale jak wiadomo, to mało interesujące doniesienie dla mediów, bo w żaden sposób informacją o tańszych lekach nie można czytelników postraszyć.

 

Niektórzy aptekarze zamieszania z lekami i protestów lekarzy nie rozumieją. Jak podkreślają nowa ustawa wymaga od lekarzy tylko nieco więcej pracy i uwagi i nie jest aż tak straszna jak ją media malują. Podkreślają tylko, że na wprowadzenie zmian było zbyt mało czasu. Potwierdzają także, że oleccy lekarze radzą sobie jak na razie z wypisywaniem recept. Co prawa pojawiło się kilka recept z adnotacją „do decyzji NFZ” (one wzbudzają najwięcej emocji), ale zazwyczaj od lekarzy spoza Olecka.

 

Każda zmiana wprowadza zamieszanie. Każda wywołuje niepokój i lęk, szczególnie jeśli media w pogoni za sensacją co dzień straszą zwykłych ludzi. Nie ulega wątpliwości, że nowa ustawa refundacyjna wywołuje sporo emocji, wszak dotyka ona nas wszystkich. Ale ostateczną ocenę będziemy jej mogli wystawić dopiero za kilka tygodni, a nawet miesięcy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ustawa uderza także w potężne lobby farmaceutyczne, a im mocniej tym większy krzyk różnych środowisk. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że wszystkie strony dojdą do kompromisu, który nie uderzy ostatecznie w nas, klientów.

 

Jeśli macie swoje spostrzeżenia na temat nowej ustawy refundacyjnej, jeśli zauważyliście, że lekarze w Olecku nie radzą sobie z wypisywaniem recept i zbyt często korzystają z opcji „do decyzji NFZ” napiszcie o tym do nas – redakcja@iolecko.com lub w komentarzach pod spodem. Do sprawy z pewnością wrócimy w przyszłym tygodniu.

 

Aktualizacja:

Jeśli lekarz wystawi wam receptę z adnotacją “do decyzji NFZ” możecie sprawę zgłosić Rzecznik Praw Pacjenta. Od dziś czynna jest specjalna, BEZPŁATANA infolinia 800-190-590. Wedle zapewnień Pani Rzecznik lekarze wystawiający recepty bez określenia refundacji mogą naruszać prawa pacjenta, a to z kolei może skutkować procesem cywilnym. Dlatego zachęcamy jeśli spotkała was taka sytuacja to zgłoście to nam, albo Pani rzecznik. Pamiętajcie jednak, że w zgłoszeniu musicie podać konkretne dane: pełny adres przychodni, lekarza i apteki.