Hula wiatr, hula
Zamiast oczekiwanego i spodziewanego śniegu – wichura. I to całkiem poważna. Dziś w nocy spokojnie nie było, szczególnie w okolicznych miejscowościach. Wiało, łamało drzewa, zrywało dachy (jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wiatr uszkodził dach Hospicjum w Jaśkach). Straż pożarna interweniowała 10 krotnie. W Lenartach, Świętajnie, Mazurach, Sedrankach, Golubkach, Rosochackich, a także w Olecku (ul. Przemysłowa). Na szczęście interwencje dotyczyły tylko połamanych i tarasujących przejazd drzew. Ofiar, rannych nie było. Wiatr nie uszkodził też samochodów i gospodarstw domowych.
Jeśli chodzi o szkody jakie wichura wyrządziła w okolicznych lasach, to na razie trwa inwentaryzacja, ale jak nas zapewnił Nadleśniczy Zbigniew Piotr Poniatowski raczej obyło się bez wielkich tragedii. Wichura, która nawiedziła nasze miasto i okolice latem z pewnością wyrządziła znacznie większe szkody, gdyż według Zbigniewa Poniatowskiego była znacznie bardziej gwałtowna i porywista niż, to z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich godzinach.