Krótkie historie. Tutejsi

Tutejsi

 

Fundacja Villa Sokrates podsumowując rok białoruski 2015 zastanawia się nad pojęciem “tutejszości” zapraszając do dyskusji. Kolejny numer Annus Albaruthenicus przestawia zapis Trialogu – corocznych spotkań dotyczących zawiłych kwestii współistnienia.

 

Refleksje na temat tutejszości Białorusinów z podbiałostockich Krynek mogą być konfrontowane z naszą mazurską perspektywą reprezentowaną przez olsztyńską Borussię, z ideą otwartego regionalizmu, tworzeniem nowych zjawisk kultury ponad podziałami i konfliktami narodowościowymi w odwołaniu do historii Prus Wschodnich. Mogą być także konfrontowane z kolejnymi, nowymi próbami określenia tożsamości/świadomości. Obie historie są w każdym bądź razie dosyć trudne, obie próbują w nowych czasach spojrzeć na siebie z dystansu, określić swoje miejsce. Do trialogu zaproszono licznych gości. Anda Rottenberg przedstawiła w opozycji do białoruskich wsi Europę, w której wiele jest takich “naszości”, ich mnogość i mozaikowość są ich siłą. Być może w kontekście tożsamości można mówić też o jaźni, o odczuciu osobowości. Jan Kamiński, nawiązując do swojej książki “Metafizyka prowincji” przekonywał, że tutejszością nie opisze się zachodzących procesów globalnych. “[…] jest jakiś kompleks w tym pojęciu. Tutejszość to jest niewielka przestrzeń. To jest wieś, no powiedzmy sobie miasteczka. Najgorzej. Jeśli się dwie tutejszości spotkają ze sobą, jak to było na początku wojny”. Tutejszość może być samoidentyfikacją, może być też narzucana. Elżbieta Sokołowska przywołując pojęcie tutejszości odniosła się też do pojęć z nim związanych: bycia outsiderem i insiderem. Tutejszość to według Jerzego Chmielewskiego  pojęcie nieperspektywiczne, a według Irka Sadowskiego tutejszość wiąże się z przywiązaniem i pozytywnymi wartościami i należy pamiętać, iż tutejszość była wcześniej, a pojęcie narodu pojawiło się dopiero w XVIII wieku. Janka Kupała i sztuka “Tutejsi” to kolejne spojrzenie na tutejszość w odniesieniu do białoruskiej historii, odpowiedzialności i dojrzewania społeczeństwa oraz sporu patriotyczno-kosmopolitycznego.

 

Tutejszość to dla niektórych przejaw braku poczucia własnej wartości, brak czynnika narodowego, dla innych to coś bardzo namacalnego, to zakorzenienie w bardzo konkretnym miejscu i szacunek do tego miejsca. Mikołaj Wawrzeniuk  wolał zamknąć rozważania o tutejszości w takiej oto historii z Bośni: “Ktoś na poczcie w Sarajewie napisał: “Tu jest Serbia”. A ktoś inny obok: “Tu jest poczta””. To bardzo czytelna historia. Tutejszość to dobry pretekst, aby sobie odpowiadać na pytanie: kim jestem? Czy my jesteśmy tutejsi? A może tutejszość to sposób ograniczenia sobie horyzontów?

 

E.K.

Komentarze
Więcej w Annus Albaruthenicus, dialog, Krótkie historie, kultura, Olecko, społeczeństwo
Sekcja zwłok, świeczkowisko i śpiewy do rana. III Zimowy Rajd “Arete” w Olecku

Przygoda tydzień przed feriami? Dlaczego nie! :)   W dniach 15-17.01.2016r. z okazji III Zimowego Rajdu "Arete" jedna z oleckich...

Zamknij