Trudi Canavan. Profanka w męskim świecie

Trudi Canavan, czekoladoholiczka, która na bezludną wyspę zabrałaby lodówkę i… penicylinę. Miłośniczka Ursuli Le Guin i e-booków. Autorka ,,Trylogii Czarnego Maga” oraz „Ery Pięciorga”, które przebojem wdarły się na szczyty list bestsellerów na całym świecie.

Urodziła się i mieszka w Australii. Obecnie uznaje się ją za jedną z najważniejszych pisarek fantasy na tym kontynencie. Mimo to pozostaje wciąż normalną dziewczyną, która od czasu do czasu musi wyjść z cienia. Pisanie ją cieszy, ale i męczy. Narzeka na kręgosłup i własne lenistwo. Pracuje popołudniami, średnio pisze około 2000 słów dziennie. Niewiele, ale za to jak sama podkreśla, są to fragmenty, które później nie wymagają już zbyt wielu poprawek. Nie ma wyjątkowych recept dla młodych adeptów pisarstwa, cały czas podkreśla, że najważniejsza jest wytrwałość, skromność i praca.

W młodości obejrzała „Imperium kontratakuje” i postanowiła zostać filmowcem. W wieku czternastu lat, zmieniła zdanie po lekturze „Władcy pierścieni”. Uznała, że żywioł narracyjny jest tym, co ją najbardziej pociąga. Już od dziecka kochała wszystko, co zawierało w sobie elementy niezwykłości, magii i fantastyki. Czytała dużo i zachłannie, przede wszystkim literaturę science fiction i fantasy. I marzyła, by w przyszłości móc opowiedzieć swoją historię. Na szczęście dla fanów „Trylogii Czarnego Maga” na marzeniach się nie skończyło.

Początki nie były jednak łatwe. Trudi Canavan niczym Sonea, główna bohaterka „Trylogii Czarnego Maga” wzbudzała nieufność, czasami nawet niechęć wśród ortodoksyjnych miłośników gatunku. Weszła na grunt na którym od dawna dominowali mężczyźni, którzy pisali o silnych bohaterach (przede wszystkim mężczyznach) i krwawych wojnach i magi która czyniła bohaterów niemal niepokonanymi. Canavan, profanka w męskim świecie ośmieliła się głównym bohaterem swojego cyklu uczynić kobietę, w dodatku wyrzutka, który zagraża ustalonemu męskiemu porządkowi. Jak sama mówi w wywiadach pisze książki, które „w większości opowiadają o magii oraz o tym, jak świat i różne społeczności – a także losy różnych bohaterów – mogłyby się rozwijać, gdyby działo się to naprawdę”

Magia jest tym, co świeci fantasy pociąga Canavan najbardziej. Choć pozostaje do szpiku kości racjonalna i sceptyczna, to lubi wyobrażać sobie świat, w którym magia istnieje. Magia, która niesie za sobą wszelkie konsekwencji, która implikuje zarówno dobro jak i zło. Ale próżno szukać u Trudi Canavan efektownych magicznych pojedynków, tanich sztuczek, czy magicznego klimatu. Można powiedzieć, że magia w książkach autorki „Misji Ambasadora” pozostaje boleśnie racjonalna, mało efektowna i jeszcze mniej romantyczna, mocno zhierarchizowana. Za to bardzo pragmatyczna. Magia jest niczym innym jak przepustką do lepszego życia, w niekoniecznie najlepszym ze światów.

W twórczości Trudi Canavan nie ma smoków, elfów, wróżek, magicznych mieczy, przepowiedni i królewskiego pochodzenia, całego sztafażu świata fantasy. Być może dlatego, miłośnicy gatunku z rezerwą przyjęli pierwsze tomy trylogii „Czarnego Maga”. Tym, co jednak Canavan wyróżnia jest silne społeczne zaangażowanie autorki, które objawia się w kompozycji świata przedstawionego. Można powiedzieć, że Canavan pozostaje rewolucyjna w swych poglądach. Wszelkie zło w świecie literackim pisarki bierze się z nierówności społecznych, nietolerancji, ksenofobii, źle pojętego poczucia wartości. Bohaterowie Canavan to rewolucjoniści, outsiderzy, społeczne wyrzutki, którzy posiadają znacznie mocniejszy kręgosłup moralny niż reszta społeczeństwa. Trudi Canavan jak na społecznie zaangażowaną pisarkę przystało podejmuje mniej lub bardziej dyskretnie, niemal wszystkie współcześnie aktualne tematy. W najnowszej „Trylogii Zdrajcy” dość mocno wyeksponowany został wątek zarówno nierówności społecznych (konflikt między „nizinnymi”, a „wyniosłymi”) jak i statusu kobiet w społeczeństwie Kyralii czy Sachaki. Przy czym nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek publicystyką.

Choć Canavan pisze o świecie historycznym, nieistniejącym, fikcyjnym, świecie w którym wyróżnikiem społecznym jest posiadanie magicznych zdolności, to w gruncie rzeczy pisze o problemach współczesnego świata. Być może dlatego tak trudno było zaakceptować jej twórczość przywykłym do zupełnie innych konstrukcji fabularnych miłośnikom fantasy.

Czytelnicy pokazali, że to właśnie ona, a nie nieliczni, aczkolwiek hałaśliwi krytycy mieli rację. W ciągu kilku lat Trudi Canavan podbiła serca czytelników na całym świecie. Także polskich. Nakłady wszystkich książek autorki „Gildii Magów” w naszym kraju osiągnęły pułap pół miliona egzemplarzy. Książka „Misja Ambasadora”, która rozpoczyna nowy cykl „Trylogię Zdrajcy”, otrzymała Bestsellera Empiku 2010.

Trudi Canavan po raz pierwszy odwiedziła Polskę w maju tego roku. Gościła w naszym kraju przez niecałe dwa dni. Podpisała setki książek, spotkała się z czytelnikami, którzy przyjechali na spotkanie ze swoją ulubioną autorką z odległych zakątków Polski. Udzieliła też wywiadu portalowi iOlecko.com. Zapis naszego spotkania będziecie mogli przeczytać w środę i czwartek. A już jutro, niespodzianka od wydawcy książek Trudi Canavan – Galerii Książki

Więcej na temat Trudi Canavan i jej  książek znajdziecie tutaj:

http://galeriaksiazki.pl/

http://www.facebook.com/wydawnictwogaleriaksiazki

 

Komentarze
Więcej w Galeria Książki, kultura, Literatura, Olecko
Zapach spalonych kwiatów. Konkurs

„Trzy kobiety, dwóch mężczyzn i jedna tajemnica" tak wydawca reklamuje najnowszą powieść amerykańskiej autorki Melissy De La Cruz „Zapach spalonych...

Zamknij