Andrzej Sobotko. Stare dokumenty z pierwszych lat w Olecku

Po świąteczno – noworocznej przerwie powracamy do wspomnień Pana Andrzeja Sobotki. W zeszłym roku otrzymaliśmy od Pana Andrzeja wspomnienia z Olecka po ’45 roku, czyli z czasów, gdy dawne miasto Marggrabowa, a w zasadzie Treuburg stało się Oleckiem. Wspomnienia te spotkały się z waszym entuzjastycznym przyjęciem. Okazuje się bowiem, że nie tylko historia miasta sprzed czasów II wojny światowej może być ciekawa i inspirująca. Dziś dla wielu mieszkańców naszej miejscowości opowieści z lat 50 czy 60 stanowią równie odległą i niezrozumiałą historię, co wspomnienia z lat 20 czy 30 ubiegłego wieku. Dlatego zarówno do wspomnień Pana Andrzeja, jak i innych (mamy nadzieję) osób będziemy sukcesywnie wracać. Dziś krótka opowieść o starych dokumentach, zwyczajach i PRL-owskich porządkach w dawnych Prusach Wschodnich.

 

Za tydzień kolejne wspomnienia Pana Andrzeja Sobotki. Jak zwykle za wszystkie bardzo dziękujemy.

 

Andrzej Sobotko. Stare dokumenty z pierwszych lat w Olecku.

 

Mieszkanie

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Rewers

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Powyżej zaświadczenie wydane 26 IX 1946 przez Zarząd Miejski w Olecku: Zezwolenie na zajęcie mieszkania na ul Witoldowej. Zezwolenie wydane na odwrocie niemieckiego druku dotyczącego również przydziału mieszkania w miasteczku Treuburg!

 

Po 2 latach ,na szczęście dla nas, blok mieszkalny na Witoldowej gdzie mieszkaliśmy zostaje zarekwirowany dla UB i MO. W zamian dostajemy mieszkanie na Zamkowej.

 

W Olecku przybywa mieszkańców, mieszkań nie przybywa. Dlatego w 1955 Burmistrz wydziela naszej 4 osobowej rodzinie jeden pokój, uznając że mamy za duży metraż – 45 m3, w 3 pokojach, norma była 7 m3 na osobę… Przez kilka lat mieszkają z nami lokatorzy – nauczyciele.

 

Tak się dzieje w wielu domach, w rodzinach bezpartyjnych i niefunkcyjnych . Miało być każdemu po równo, ale nie wszystkim dokwaterowano lokatorów, byli równi i równiejsi !

 

Meble z Urzędu Likwidacyjnego

 

„PROTKóŁ opisu i zajęcia ruchomości opuszczonych – poniemieckich, stanowiących własność państwową, znajdujących się w magazynach R.U.L. w Olecku”.

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Pieczątka: Rejonowy Urząd Likwidacyjny w Ełku na powiaty: Ełk, Gołdap i Olecko (pierwociny EGO)

RUL znajdował się na ul Lipowej , w budynkach w których potem był POM. Potem na tym placu była stocznia jachtowa. Protokół dotyczy biurka politurowanego wycenionego na 15 zł i stolika okrągłego wycenionego na 2 zł. Zwróćmy uwagę na ciekawą rubrykę : Szacunek wg miejscowych cen na 1.IX.1939r. ! Dlaczego wartość z przed wojny ?

 

Na odwrocie jest m. inn. pouczenie : „w/w ruchomości są przekazane pod dozór dla ob. Sobotko Piotr, zamieszkałego w Olecku ul Zamkowa 25 który obowiązek ten przyjął dobrowolnie, zobowiązując się do przechowywania rzeczy w taki sposób, by nie straciły one na wartości, oraz do wydania rzeczy na każde żądanie władz Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego w Białymstoku. O zamierzonej zmianie miejsca przechowania dozorca obowiązany jest zawiadomić O.U.L. i ma obowiązek ich wydania na żądanie O.U.L .” Oba meble służyły naszej rodzinie do 2000 roku, do śmierci rodziców; nikt nigdy nie żądał zwrotu, potem siostra przekazała je znajomym z Olecka.

 

Asekuracyjna jest forma tego dokumentu, świadczyć może o niepewności prawnej działania ówczesnych władz? Urząd Likwidacyjny zarządzał resztkami mienia poniemieckiego którego nie zabrała, nie zniszczyła Armia Czerwona i nasi szabrownicy!

 

Dowody tożsamości

 

Poniemieckie dokumenty tożsamości funkcjonowały jeszcze kilka lat po wojnie, do czasu pierwszych Dowodów Osobistych:

Niemiecki personalausweis mojej Mamy, z czasów okupacji niemieckiej, wydany w Sztabinie w 1943 roku. Na wewnętrznej stronie : zdjęcie, odciski palców, urzędowe informacje, pieczecie, podpisy.

Po lewej na widocznej stronie są pieczątki Posterunku Milicji Obywatelskiej w Sztabinie przedłużające ważność tego dokumentu w Polsce na rok 1945 i 1946. Na tytułowej stronie jest pieczątka : Posterunek Milicji Obywatelskiej w Olecku powiat Olecko i data 7 XI 1946 oraz podpis.

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Papierek zameldowania w Olecku wielkości jak na załączonej kopii.

To też były przez jakiś czas zastępcze dowody tożsamości, legalności pobytu. Takie papierki mieliśmy wszyscy w rodzinie- dorośli i dzieci.

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Świadectwo szkolne

 

 Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

 Pieczątka okrągła o treści nieco innej niż nazwa szkoły na zaświadczeniu:

PAŃSTW. GIMNAZ. OGóLNOKSZT. KOEDUK. W OLECKU

Znaczki opłaty: Towarzystwo Burs i Stypendiów RP, 10 zł Na Fundusz Stypendialny

Zwróćmy uwagę na znaczeku : RP a nie PRL. – i nikt nie powie że kończyłem wszystkie szkoły w PRLu,

Ze świadectw szkolnych mojej starszej siostry wynika, że w poprzednim roku szkolnym 1947/48 , nasza szkoła nazywała się w pierwszym półroczu – w.g. pieczątki na świadectwie – Publiczna Szkoła Powszechna, zaś już na koniec roku szkolnego nazywała się Publiczna Szkoła Powszechna nr 2.

 

Amnestia


Zaświadczenie o korzystaniu z amnestii wystawione przez UBP! Ojciec nigdy nie był sądzony ani karany. Amnestia dotyczyła czasów wojny. Tata był żołnierzem września 39 r.

 

Pamiętam że był przesłuchiwany przez UBP w budynku dawnego PZGS, w miejscu pracy. Po południu Mama ze mną i siostrą poszła pod biuro PZGS próbując podać Ojcu kanapki. Przed wieczorem Tata wrócił do domu, potem jeszcze kilka razy był tam wzywany, zapewne po sprawdzeniu, konfrontacji Jego zeznań. Mama bardzo te przesłuchania przeżywała. Potem ze strzępów rozmów domyślałem się że najwięcej tłumaczył się z działań wojennych we wrześniu 1939 i powrotu do domu z wojny. Chyba wszyscy mężczyźni w wieku poborowym z lat wojny, musieli „wyspowiadać się” na UB z tych lat aby skorzystać z amnestii! Dzisiaj trudno to nawet komentować ! Takie to były czasy! Takie to było podziękowanie Żołnierzom Września od ówczesnych namiestników władzy w Polsce.

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Po ponad pół wieku Tato otrzymał od Ojczyzny pośmiertnie medal za Wrzesień 1939 roku. Tutaj orzeł w koronie, bo to był już rok 1984.

 

Olecko, Andrzej Sobotko, Stare dokumenty

 

Komentarze
Więcej w Andrzej Sobotko, Fotografie, Historia, Historia miasta, Olecko
Tylko u nas: premierowe nagrania Marka Gałązki do posłuchania i pooglądania

Nie samą „Bitwą na głosy" żyje nasz portal. Dużo także ostatnio piszemy o Marku Gałązce i jego najnowszej płycie „Autorsong"....

Zamknij