Czy czeka nas zalew Brytyjczyków? ;]
Ostatnio strona uSwitch.com opublikowała wyniki swoich corocznych badań dotyczących jakości życia w 10 wybranych przez siebie krajach Europy. Ranking został przeprowadzony w oparciu o 16 czynników ekonomicznych i społecznych (m.in. dochód netto, wysokość podatku VAT, koszty paliwa, żywności i energii, ale też liczba słonecznych godzin, miejsca spędzania wakacji czy długości pracy i życia) oraz na podstawie ankiet wypełnianych przez mieszkańców badanych krajów.
Polska zajęła w rankingu 7 miejsce, a do atutów życia w naszym kraju należą m.in. średni wiek przejścia na emeryturę, liczba słonecznych godzin, cena litra oleju napędowego czy liczba dni wolnych od pracy.
Mieszkańcy piastującej ostatnie miejsce Wielkiej Brytanii narzekają natomiast na dużą liczbę godzin pracy, małą liczbę słonecznych dni, wysokie ceny żywności i paliwa, a także późny wiek przechodzenia na emeryturę. Brytyjczycy boją się także podziałów w społeczeństwie oraz wzrostu przestępczości i przemocy.
Choć zapewne byśmy chcieli, żeby Polska stała się atrakcyjna dla Brytyjczyków nie tylko do weekendowych pijackich wypadów, ale także do osiedlenia się tutaj, to oczywiście droga do tego jest jeszcze bardzo daleka. Zwłaszcza, że zamiast awanasować to spadamy w rankingu portalu uSwitch. W zeszłym roku przypadło nam bardzo dobre 4 miejsce.
Tak jak w zeszłym roku i dwa lata temu triumfatorem rankingu 2011 była Francja, w której gospodarstwa domowe, choć nieco uboższe od brytyjskich, to jednak czerpią większą radość z życia.. i trudno się dziwić.. słońce,wino, śpiew, kobiety… ;–)
