Gacki zwycięskie choć przegrane
5 sekund i jedna bramka. Tyle dzieliło zawodników LO Granit Olecko zwanych przez nas „Gackami” od drugiego miejsca w Turnieju Finałowym Mistrzostw Województwa Warmińsko – Mazurskiego Szkolnych Związków Sportowych w piłce ręcznej.
Jeszcze 8 miesięcy temu drużna praktycznie nie istniała. W środę 24 kwietnia szturmem wdarła się do czołówki ostatecznie zajmując czwarte miejsce. Finałowe rozgrywki bardziej przypominały partię szachów. Trenerzy drużyn postawili na taktykę i chłodną kalkulację. Niektóre mecze odpuszczali, wystawiając drugi skład, po to by skoncentrować się na najważniejszych grach, które mogły przynieść ich drużynom konkretny efekt. Trener „Granitu” – Marek Strzyżewski – uznał, że nie po to zawodnicy w czasie spotkań eliminacyjnych dawali z siebie wszystko, nie po to zerwali się tego dnia o 3.00 rano, by w wyniku kalkulacji połowę turnieju przesiedzieć na przysłowiowej ławie. Walczył pierwszym składem, nikomu nie odpuszczając. Takie (według nas, słuszne) podejście do sprawy pozostawało zgodne z duchem sportowej walki, ale sprawiło, że w decydujących momentach zabrakło sił.
Ekipa z Olecka wstydu sportowego nie przyniosła. Przegrała co prawda z faworyzowanym i będącym poza zasięgiem wszystkich drużyn startujących w turnieju VII LO Olsztyn (ale tylko 11 bramkami, gdy inni tracili ich znacznie więcej) oraz jedną bramką z ZS nr 1 Szczytno. Ale w tym drugim przypadku przez cały mecz trwała zacięta walka i do końca wynik pozostawał sprawą otwartą. Zdecydowały niuanse. Zmęczenie, stres, długa podróż. Jeszcze na 5 sekund przed końcem spotkania z ZSM Elbląg, „Gacki” prowadzili jedną bramką. Gdyby utrzymali ten wynik, turniej zakończyliby na drugim miejscu. Nie udało się. Remis i ostatecznie czwarte miejsce.
Występ młodej i jak się zazwyczaj mówi perspektywicznej drużyny z Olecka należy uznać za bardzo udany. Granit przegrał z ekipami bardziej dojrzałymi, doświadczonymi i starszymi. Często o milimetry. Być może, gdyby sztab szkoleniowy poddał się ogólnej presji i zastosował do taktycznych „trendów” „Gacki” wróciliby z medalem. Ale pojechali do Elbląga nie tylko po to by walczyć o zwycięstwo, ale także po to by się czegoś nauczyć i by grać. Przeszli długą, niezwykle pouczającą drogę. Miejsce w finale walczyli szturmem. Dlatego ostateczny bilans ekipy LO Granit Olecko wychodzi zdecydowanie na plus. Choć nie przywieźli medalu, o którym na pewno marzyli i który był absolutnie w ich zasięgu, to zdobyli tyle doświadczeń, że mogą się one okazać cenniejsze niż ostateczny triumf w turnieju.
Gratulujemy zawodnikom, trenerom, Dyrekcji LO Olecko, rodzicom i kibicom, którzy często, nawet w czasie dalekich wyjazdów wspierali drużynę. Liczymy także, że zobaczymy czwartą drużynę w województwie już jesienią w Hali „Lega”.