Pojawił się na muzycznej scenie znikąd. W krótkim czasie stał się niekoronowany królem polskiej sceny alternatywnej. Dziś przyciąga na swoje koncerty tłumy, a paparazzi nie odstępują go na krok.
Wszystko zaczęło się od „Maszynki do świerkania”. W marcu 2008 piosenka pojawiła się na antenie „Trójki”. Z miejsca podbiła serca słuchaczy. Błyskawicznie trafiła na sam szczyt „Listy przebojów”. Polskę ogarnęła „czesławomania”. Nikomu nieznany artysta, który przez wiele lat grywał po alternatywnych klubach w całej Polsce nagle trafił na muzyczne salony. Płyta „Debiut”, która ukazała się w kwietniu 2008 roku sprzedała się w nakładzie ponad 70 tys. egzemplarzy i osiągnęła status podwójnej platyny.
Czesław Mozil urodził się w Zabrzu. W wieku pięciu lat wyjechał wraz z rodziną do Danii. Tam spędził dzieciństwo, studiował i uczestniczył w pierwszych muzycznych projektach. Nie zerwał jednak kontaktu z krajem. Wraz z założonym w Danii zespołem Tesco Value często koncertował w Polsce. W czasie jednego z koncertów w krakowskiej Alchemii spotkał Michał Zabłockiego – poetę, scenarzystę i autora tekstów m.in. Grzegorza Turnaua. Zabłocki zaprosił Czesława do realizowanego przez siebie projektu mulipoetyckiego i tak powstały teksty na debiutancka płytę duńskiego muzyka.
Dziś Czesław Mozil ma status gwiazdy. O tajemnicach jego życia można przeczytać w kolorowych magazynach. W zeszłym roku muzyk został jednym z jurorów programu „X Factor” oraz nagrał płytę do tekstów Czesława Miłosza (nominacja do Fryderyka 2012 w kategorii Album roku piosenka poetycka).
Czesław zaśpiewa (nie tylko Miłosza) 23 marca w Olsztynie, w klubie Nowy Andergrant (bilety w cenie 40/50 zł.) oraz 25 marca w Białymstoku w Operze i Filharmonii Podlaskiej (bilety w cenie 69 zł.).
