Czy w 2014 roku poznamy realną liczbę mieszkańców Olecka?
To jeden z najbardziej dokuczliwych reliktów PRL-owskich. Już za dwa lata, od 1 stycznia 2014 roku zniesiony zostanie obowiązek meldunkowy. Mała rzecz, a może wywrócić nasze życie do góry nogami.
W myśl prawa „obowiązek meldunkowy powstaje najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia osoby do lokalu”. Niedopełnienie tego obowiązku wiąże się z dość przykrymi konsekwencjami. Jeszcze gorzej sprawa wygląda w przypadku osób, które nie posiadają żadnego zameldowania. Taka persona niczego nie załatwi i w praktyce jej prawa obywatelskie pozostają ograniczone.
Obowiązek meldunkowy to przeżytek, który fałszuje statystki, burzy dane na temat społeczności lokalnych. Z pewnością wielu spośród 16 tysięcy oficjalnie „zarejestrowanych” mieszkańców Olecka wyjechało z naszego miasta dawno temu. W „miejscu zameldowania” bywają okazjonalnie, 2-3 razy do roku (lub nawet rzadziej). Ale tutaj płacą podatki, składają wnioski o dokumenty, wypełniają rubryki lokalnej ewidencji.
W dniu dzisiejszym Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy o ewidencji ludności. Zakłada ona, że od 1 stycznia 2013 roku zmieni się zakres danych gromadzonych w rejestrze PESEL. Nie będzie w nim już informacji na temat adresów zamieszkania, wjazdów i wyjazdów na teren Polski. Od 1 stycznia 2014 roku zniknie całkowicie obowiązek meldunkowy. Do tego czasu zostaną wprowadzone znaczące uproszczenia. Osoby, które będą musiały/chciały zameldować się w nowym miejscu zamieszkania, nie muszą wcześniej dokonywać wymeldowania. Wszystko załatwią przy okazji meldunku. W świetle obowiązującego obecnie prawa najpierw trzeba dokonać obowiązku wymeldowania, a dopiero później można złożyć wniosek o nowy „przydział”. Teraz będzie łatwiej.
Niestety zła wiadomość jest taka, że podpisana dziś nowelizacja przesuwa o rok całkowite zniesienie obowiązku meldunkowego (1 stycznia 2014 r.). Ale trudno się temu dziwić, bo dla naszego systemu ewidencyjnego i gospodarczego, dla społeczności lokalnych ta pozornie mało istotna ustawa oznacza rewolucję i warto do niej odpowiednio się przygotować. Dla nas, obywateli planowane zmiany to mniejsze formalności i… odrobinę więcej wolności. Dla Olecka może to być początek zupełnie nowej historii demograficznej i… mniejszych wpływów do budżetu. Na szczęście mamy dwa lata, by się do owej rewolucji przygotować.
