Filatelistyczny Autentyk

W „Sklepach cynamonowych” Bruno Schulza, gdy nieczuła Adela niszczy mityczną Księgę, jej funkcję przejmuje markownik. Poprzez niego młody Józef komunikuje się ze światem, dotyka jego niezwykłej materii, mitologizuje rzeczywistość. „Genialną epokę” dzieciństwa, gdzie wszystko, co pospolite nabrzmiewa gęstością metafizycznych znaczeń.

 

W gruncie rzeczy markownik okazuje się klaserem pełnym znaczków i reklam prasowych. Świadectwem dziwactwa dorosłych, stygmatem niedojrzałości. Dlatego, racjonalna, sensualna Adela nie ma dla tego typu pamiątek litości. Wyrzuca je do śmieci, niczym nikomu nie potrzebne wspomnienia.

 

Jeszcze kilkanaście lat temu w Olecku, w szkołach nauczyciele obok poważnych kółek matematycznych czy polonistycznych prowadzili zajęcia dla zainteresowanych filatelistów. Każdy szanujący się młody człowiek posiadał klaser pełen znaczków z najodleglejszych zakątków świata. A im bardziej egzotyczne nazwy, tym większe wypieki na twarzy. Wędrowało się więc palcem po mapie świata utworzonej z prostokątnych (zazwyczaj) kawałków papieru, zczytując tajemniczo brzmiące krainy. Znaczki pobudzały młodą wyobraźnię. A potem wszyscy dorośli. Wiele klaserów trafiło do kubłów z koszami lub leży przykrytych warstwą kurzu w piwnicach lub garażach.

 

Na jednym „bloczku” obok siebie Jan Paweł II i Wojciech Jaruzelski. Bierut, w wielu odsłonach i kolorach. XX lecie MO. Sportowcy i atleci. Fauna i flora. Mirosław Hermaszewski, Jerzy Popiełuszko, Bitwa pod Grunwaldem. Panoptikum naszej pamięci.

 

Pierwszy znaczek powstał z konieczności. W Wielkiej Brytanii. Poczta brytyjska nie cieszyła się zbytnim szacunkiem obywateli. Powszechne niezadowolenie wzbudzała nieuregulowana kwestia dotycząca opłat za przesyłki. Nie wiadomo było, kto ma je ponosić – nadawca czy odbiorca. Sprawa była na tyle paląca, że brytyjski parlament powołała nawet specjalną komisję, która miała zająć się tym problemem. Ostatecznie 6 maja 1840 w oficjalnym obiegu pojawił się pierwszy znaczek pocztowy, przedstawiający wizerunek młodej królowej angielskiej, Wiktorii, dzięki któremu to nadawca był zobligowany do opłaty za przesyłkę pocztową. Tak zaczęła się błyskawiczna kariera znaczka pocztowego w całej Europie. 1 stycznia 1860 roku znaczek pocztowy pojawił się także na ziemiach polskich, z rosyjskim godłem, wszak byliśmy wtedy pod zaborami. Pierwszy „niepodległy” znaczek polski pojawił się 28 październik 1920 roku.

 

Filatelistyka dość szybko stała się ulubioną rozrywką wielu notabli. Przez pewien czas mówiono o niej jako o hobby królów. Znaczki kolekcjonowali Król Jerzy V, król Rumunii, czy monarcha egipski Faruk. Z pewnością, w czasach, gdy świat nie pędził popychany dominującą globalizacją komunikacji i przekazu, znaczki, ze swoimi egzotycznymi nazwami, odległymi konotacjami, pobudzały wyobraźnię. Dzisiaj, z usług poczty korzystają głównie firmy, znaczek zastępuję stała opłata. Listy rzadko kto pisze, a na święta wysyła się sms-y. W naszych czasach młody Józef, bohater schulzowskich opowiadań, Autentyk znalazłby w grach komputerowych lub w emotikonach. Filatelistyka jest coraz częściej jedynie wspomnieniem naszego dzieciństwa.

 

Dlatego warto przyjść do Oleckiej Izby Historycznej by zapoznać się z historią znaczka polskiego w pigułce. Można obejrzeć tam i pierwszy polski znaczek z 1860 roku i wiele innych ciekawych, czasami ekskluzywnych okazów. Wystawa powstała dzięki współpracy suwalskich i oleckich filatelistów.

 

 

Olecka Izba Historyczna, „150 – lecie wydania pierwszego polskiego znaczka pocztowego”

 

Ekspozycja zorganizowana przy współpracy :

Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego

Polskiego Związku Filatelistów

Poczty Polskiej S. A.

Prywatnych kolekcjonerów

 

Komentarze
Więcej w Filatelistyka, Historia, kultura, Olecka Izba Historyczna, Olecko
Sukces młodych gimnazjalistów

Wspominaliśmy już na naszych łamach o kiepskiej kondycji spotu szkolnego (https://iolecko.com/artykul/119/Dariusz-Karniej-----Na-si%C5%82%C4%99-nikogo-nie-przyci%C4%85gn%C4%99-na-zawody-.html) dlatego kiedy nasi gimnazjaliści odnoszą sukces to z przyjemnością...

Zamknij