“Faktu” hiperbolizacji Olecka

We wczorajszym „Fakcie” (z dnia 21 września 2011) mogliśmy przeczytać o „Absurdzie roku” jakim jest oddanie w Olecku pola namiotowego na początku września. Cóż, termin absolutnie niefortunny, bo przez najbliższe 10 miesięcy „ośrodek” będzie stał pusty i utrzymywać go trzeba będzie z naszych podatków.

Nie poznaliśmy jednak do końca wszystkich czynników, które spowodowały taki, a nie inny termin zakończenia prac. W tekście wspomniano o urzędniczych procedurach, unijnych środkach, zacytowano krótką wypowiedź Burmistrza, ale chcielibyśmy wiedzieć, jak w rzeczywistości wyglądała wypowiedź włodarza miasta. Bez wątpienia dla nas większym absurdem przez wszystkie lata był fakt, że pola namiotowego z prawdziwego zdarzenia w Olecku nie było. Teraz kiedy już jest nie marudzimy tak bardzo, choć chcielibyśmy wiedzieć dlaczego i ile mieszkańcy Olecka będą musieli płacić za obiekt, który przez wiele miesięcy będzie stał pusty. Intryguje nas także, jak Olecko przyciągnie turystów, którzy zamieszkają pod namiotami oraz jak kształtować się będzie cennik. Na te i inne pytania spróbujemy w najbliższym czasie znaleźć odpowiedź. Mamy nadzieję, nie tak efektowną jak znalazł „Fakt”.

A redakcji „Faktu” gratulujemy do perfekcji opanowanej umiejętności hiperbolizacji. Naszym zdaniem, tylko w jednym numerze tej „gazety” znaleźliśmy kilka tekstów, które swym poziomem zasługiwałyby na różnego rodzaju równie efektowne określenia. Ale, rozumiemy na czym polega praca tabloidów, staramy się ich unikać jak ognia, a jak już czytamy to raczej wzbudzają one naszą wielką radość i zdrowy śmiech. Niemniej „Fakt” czytelników ma więcej niż kiedykolwiek będzie miał portal iolecko.com (a może się mylimy), ale my naszych naprawdę lubimy i nie będziemy ich regularnie co jakiś czas straszyć – końcem świata, kataklizmami, czy drożyzną. W tym są niedoścignieni mistrzowie, z którymi nie będziemy rywalizować.

Komentarze