Mrożący krew w żyłach pościg za litewskim paserem
Oczywiście nieco przesadziliśmy z tytułem niusa, ale jedno nie ulega wątpliwości – pościg był, sprawca uciekał w pole, a policja odzyskała skradzione w Holandii auto. Właściciel samochodu może odetchnąć z ulgą. Poniżej komunikat policji
Olecko Policjanci odzyskali auto skradzione w Holandii.
Oleccy policjanci zatrzymali 25-letniego obywatela Litwy, który poruszał się osobową toyotą. Pojazd okazał się skradziony na terenie Holandii. Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Decyzja sądu Tomas T. został tymczasowo aresztowany i najbliższe 2 miesiące spędzi za kratkami.
Do zdarzenia doszło w miniona sobotę około godziny 5.00 nad ranem w Olecku na ul. 11-go Listopada. Na widok jadącego patrolu prewencji kierujący osobową toyota nagle zawrócił i odjechał w kierunku Giżycka. Policjanci podjęli pościg za uciekinierem. Na śliskiej i oblodzonej nawierzchni drogi kierowca wpadł w poślizg i wjechał do przydrożnego rowu. Następnie wybiegł z pojazdu i zaczął uciekać w pole. Funkcjonariusz dogonił i obezwładnił jak się okazało obywatela Litwy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych pojazd którym jechał 25-letni mieszkaniec Kowna figurował jako skradziony dzień wcześniej na terenie Holandii. Toyota Prius o wartości rynkowej ok. 60 tyś. złotych została zabezpieczona na parkingu policyjnym. Tomas T. został zatrzymany do wyjaśnienia i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci pracujący nad ta sprawą ustalili , że polskie tablice rejestracyjne na pojeździe również pochodziły z kradzieży. W konsekwencji swojego czynu 25-latek z Litwy usłyszał zarzut paserstwa za co grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek policji i prokuratury wobec podejrzanego sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na 2 miesiące.