Ręcznie wykuty miecz i klucze do bram miasta czyli Finał WOŚP w Olecku

Ręcznie wykuty przez kowala z Wieliczek miecz, klucz do bram miasta, słoik grzybów lub marynowanych gruszek, to tylko nieliczne z wielu możliwych do wylicytowania przedmiotów w czasie jutrzejsze licytacji z okazji XX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Olecku.

 

W zeszłym roku w naszym mieście udało się zebrać 26 tysięcy złotych. Jak będzie w 2012, przekonamy się za kilka dni. W czwartek przeprowadzono akcję zbierania pieniędzy w szkołach i urzędach na terenie całego powiatu. Jutro w miasto wyruszy, tak jak i w zeszłym roku, 30 wolontariuszy ze specjalnymi identyfikatorami i puszkami. Będą zbierać pieniądze na terenie miasta, ale także w okolicznych gminach – Kowalach Oleckich, Wieliczkach, Cimochach, Świętajnie. Wolontariuszy na miejsca zbiórek będą dowozić strażacy i policja. Obie te instytucje jak zwykle bardzo mocno włączyły się w pomoc, przy organizacji finału.

 

Ale jak podkreśla Pani Teresa Gołaszewska główna koordynatorka oleckiego finału do akcji włączyło się wiele firm i instytucji z naszego miasta. Piekarnia przy Młynie dostarczyła wolontariuszom chleb, Pub Piwnica zafundował pizzę, Restauracja Astra darmowy obiad, sklep na ulicy Nocznickiego darmowe napoje i słodycze. To tylko niektóre ważne gesty oleckich firm i przedsiębiorców. Nie sposób wymienić wszystkich, choć wszyscy zasługują na uznanie. A jutro o 17.00 w Kinie Mazur, wielka licytacja różnych mniej lub bardziej niezwykłych przedmiotów. My szczególnie liczymy na władze miasta i powiatu, które za odpowiednią kwotę powinny wykupić klucze do bram miasta, jak na solidnego gospodarza przystało. A po licytacji, bawimy się na koncertach m.in. Sandaless czy Bozon Higgsa. O 20.00 „Światełko do nieba”, a potem poznamy, pierwsze szacunkowe kwoty tegorocznego XX Finału Wielkie Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mamy nadzieję, że was tam jutro nie zabraknie.

Komentarze
Więcej w Olecko, WOŚP
Polacy lubią leniuchować?

Od wieku lat słyszymy narzekania różnych organizacji skupiających pracodawców oraz tak zwanych niezależnych ekspertów, że Polacy świętują za dużo i...

Zamknij