Toskański prezent dla czytających
Czas na kolejną odsłonę naszej mikołajkowo-bożonarodzeniowej zabawy. Dziś lektura dla miłośników Toskanii. „Lavinia i jej córki” to najnowsza powieść Marleny de Blasi, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. Idealna lektura do poczytania w dniu, w którym pierwszy śnieg tej zimy zaskoczył drogowców.
Marlena De Blasi to amerykańska pisarka, dziennikarka i krytyk kulinarny od wielu lat zamieszkała we Włoszech. Jej książki, szczególnie „Tysiąc dni w Toskanii” i „Tysiąc dni w Wenecji”, podbiły serca polskich czytelników. Autorka w lutym 2010 roku odwiedziła Polskę, ma nawet swoją stronę, na której znajdziemy zdjęcia, wywiady i blog.
Pisze prosto o rzeczach najprostszych – miłości, kuchni, rodzinie, tęsknocie. Opisuje najbardziej magiczne miejsca Italii. Ale po swojemu, bez sięgania do oficjalnych przewodników. Sporo w jej książkach jest słońca, znakomitych smaków (przepisy ulubionych potraw autorki) i najwspanialszych włoskich pejzaży.
Najnowsza książka Marleny De Blasi opowiada o Toskanii, ale… tej z przeszłości. Autorka poszukując samotności i spokoju, niezbędnego by mogła napisać kolejną książkę zaszywa się w toskańskiej leśniczówce. W pobliskiej wsi poznaję 83-letnią Lavinię, która początkowo nieufna i oschła z czasem zaczyna snuć opowieść o sobie i swojej rodzinie. I jak, to zwykle bywa, ludzkie życie staje się kanwą najpiękniejszych książek.
Jeśli chcecie książkę otrzymać na własność musicie… tak jak poprzednio wejść na nasz profil na Facebooku (http://www.facebook.com/iOlecko). Pojawi się tam zdjęcie, a w zasadzie fragment zdjęcia budynku z Olecka lub okolic. Zadanie polega na odgadnięciu jakie to miejsce (lub gdzie to jest) i wysłanie odpowiedzi mailem na adres redakcji (redakcja@iolecko.com). W mailu prosimy o podanie imienia i nazwiska (w celu weryfikacji) oraz oczywiście odpowiedzi. Wygrywa pierwsza osoba, która udzieli prawidłowo odpowiedzi!
Powodzenia.