Lampy wiszą smętnie nadal

Pod koniec zeszłego roku pisaliśmy o smętnie zwisających latarniach, które znajdują się przy „Wiewiórczej ścieżce”, pomiędzy Skocznią, a Dziką plażą (https://www.iolecko.com/artykul/399/Zwisaj%C4%85ce-latarnie—Interwencja-.html). Ponieważ w tym tygodniu sporo miejsca poświęcamy turystyce postanowiliśmy sprawdzić jak wyglądają wspomniane lampy, które było nie było ozdabiają reprezentacyjną turystycznie cześć miasta i stanowią ważny element krajobrazu „Wiewiórczej ścieżki”.

 

Wniosek: Lampy wiszą smętnie nadal.

 

Zapytaliśmy (ponownie) w Urzędzie Miasta czy jest szansa, żeby coś się w tej kwestii zmieniło. Uzyskaliśmy odpowiedź, że sprawa została przekazana do Zakładu Energetycznego. Oczywiście odpowiednie czynniki podeszły do niej z całą odpowiedzialnością. Sprawę zaczęto badać dogłębnie. Pojawiły się nawet głosy, że latarnie nie tyle wiszą, co są nawet połamane i trzeba wymienić całe słupy. Okazało się jednak, że udało się uniknąć najgorszego. Słupy pozostają całe, wystarczy odpowiednia interwencja odpowiednich służb i… odpowiedniej wysokości podnośnik. Okazuje się bowiem, że ten, który pozostaje do dyspozycji Zakładu Energetycznego jest… za duży. Zapewniono nas jednak, że jak tylko miną siarczyste mrozy, podnośnik zostanie wypożyczony, a lampom przywróci się dawny blask. Byle do wiosny.

 

Za dogłębną analizę problemu przyznajemy Zakładowi Energetycznemu i Wydziałowi Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Olecka nominację do klopsa tygodnia w naszym nowym cyklu „Klopsy i Dropsy.

Komentarze
Więcej w Interwencje, Olecko
Mandaty za nieodśnieżone chodniki? Nie w Olecku…

Tegoroczna zima przez dłuższy czas przypominała późną jesień lub nawet wczesną wiosnę. Śniegu nie było, jezioro zamarznąć nie chciało... Synoptycy...

Zamknij