Pech oleckich piłkarzy – Czarni polegli, Bartosz grzeje ławę

Eh, nie dość, że Elbląg bije nas i wszystkie inne drużyny w „Bitwie na głosy” to jak donosi Paju, wczoraj piłkarze z tego miasta – Olimpia 2004 Elbląg – w ramach 18 kolejki III ligi złoili skórę Czarnym Olecko. I to w dodatku grając przez 45 minut pod wiatr. Końcowy wynik 4:0 dla gości z rodzinnego miasta Ryszarda Rynkowskiego. Sytuacji Czarnych w tabeli rzecz jasna to nie poprawiło. Więcej dowiedziecie się z relacji Paju na stronie www.czarniolecko.pl

Jak zawsze Paju nie zapomina o Łódzkim Klubie Sportowym, w którym nominalnie gra Bartosz Romańczuk, choć jak donosi Paju „po rundzie jesiennej olecczanin stracił miejsce w składzie. Jak na razie rozegrał dwa spotkania w zespole Młodej Ekstraklasy Łódzkiego Klubu Sportowego (cały mecz w meczu z ME Legią [1:1] oraz 70. min. w przegranym meczu [2:6] z ME Górnikiem Zabrze).” Być może dlatego ŁKS „bez Bartka Romańczuka w składzie poległ na własnym boisku z Zagłębiem Lubin 1:2. Wszystkie bramki padły w ostatnich 10 min.

Paju dość szczegółowo opisuje przyczyny porażki ŁKS-u. “Najpierw Bodzia W. (tak mówi się o bramkarzu Łódzkiego Klubu Sportowego Bogusławie Wyparle) pokonał Jiří Bílek w 79 min. 180 sek. później po faulu na Łukasiewiczu, sędzia Marcin Borski w Warszawy dyktuje “jedenastkę” dla gospodarzy. Ronald Gërçaliu nie dał większych szans Aleksandrowi Ptakowi i było 1:1. Wydawało się, że podopieczni trenerów Pyrdoła i Świerczewskiego do końca dowiozą korzystny rezultat. Jednak w drugiej minucie doliczonego czasu gry gracza “Miedziowych” fauluje Gieraga i mamy drugi rzut karny w tym spotkaniu. Bodzio W. w tej sytuacji bez szans. Tak więc ŁKS coraz bardziej może myśleć już o grze w niższej klasie rozgrywkowej.”