Sprawa Roberta Woźniaka. Prokuratura ujawniła przyczynę śmierci
Bezpośrednią przyczyną śmierci Roberta Woźniaka było utonięcie. Tak wynika z oficjalnych wyników sekcji zwłok. Pytanie na, które próbuje odpowiedzieć prokuratura i policji brzmi, czy nastąpiło ono wskutek nieszczęśliwego wypadku czy może przy współudziale osób trzecich.
Wciąż trwają przesłuchania świadków. Policji udało się dotrzeć do osób, które znalazły telefon Roberta Woźniaka i przekazały go rodzinie. Ustalono także miejsce w którym telefon został znaleziony. Wiadomo, że feralnego wieczoru 23/24 marca Robert Woźniak przebywał w lokalu „Zamkowa”. Wiadomo także, że w czasie zabawy doszło do incydentu, w wyniku którego dwudziestodwulatek został pobity. W tej sprawie już jakiś czas temu prokurator Wojciech Piktel postawił zarzuty z art. 217, paragraf 1 Kodeksu Karnego dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej młodemu mieszkańcowi Olecka. Jednak wedle wstępnych ustaleń do wspomnianego incydentu doszło znacznie wcześniej niż nastąpiła śmierć Roberta Woźniaka. Jeszcze o godzinie 2.21 kamery monitoringu zarejestrowały dwudziestodwulatka.
Wyniki sekcji zwłok pokazały, że Robert Woźniak nie doznał zbyt rozległych obrażeń i w zasadzie pokrywają się one z obrażeniami jakie otrzymał w wyniku incydentu. Czy to wyklucza, współudział osób trzecich w śmierci Roberta Woźniaka? Ten wątek bada cały czas prokuratura i policja. Postępowanie jest w toku, ale więcej szczegółów poznamy najprawdopodobniej w środę.